Mróz uprzykrzał życie również posiadaczom aut. Z powodu niskich temperatur wielu kierowców miało problemy z rozładowanym akumulatorem. Przydatna okazywała się wówczas znajomość numeru alarmowego 986.
A w ciągu niespełna 3 miesięcy zrozpaczeni kierowcy wybierali ten numer ponad 360 razy.
Podobnie jak w latach ubiegłych białostoccy strażnicy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Z powodu minusowych temperatur i kłopotów kierowców pomagają białostoczanom uruchomić wychłodzone samochody. A w ostatnim czasie wielu kierowcom akumulatory odmawiały posłuszeństwa.
W styczniu o pomoc strażników poprosiło ponad 257 posiadaczy aut. Natomiast tylko w miniony weekend strażnicy pomagali uruchomić ponad 40 samochodów.
Działania te będą kontynuowane do czasu unormowania się temperatury w naszym regionie.