Pechowe zakupy

Zrobił zakupy jednak „zapomniał”  za nie zapłacić.  Na szczęście w pobliżu byli strażnicy i skradzione przedmioty szybko wróciły z powrotem na sklepowe półki.

Do zdarzenia doszło wczoraj, około godziny 21.00. Podczas patrolu rejonu miasta, strażnicy miejscy zauważyli machającego do nich mężczyznę, którym okazał się pracownik dyskontu spożywczego. Wskazał klienta, który kilka minut wcześniej wyszedł ze sklepu z koszykiem pełnym artykułów spożywczych. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby ów mężczyzna zapłacił za nie.

Na widok patrolu, mężczyzna zostawił wypełniony koszyk i rzucił się do ucieczki. Pościg jednak nie trwał długo. Szybko został ujęty przez funkcjonariuszy, którzy na miejsce niezwłocznie wezwali patrol policji.

Skradziony towar został wyceniony na kilkaset złotych. 28-latek został przekazany policji, która prowadzi dalsze czynności wyjaśniające.

Udostępnij: