Wystarczy jeden telefon…

W lewej ręce wenflon, w prawej strzykawka z nieznaną substancją. Taki widok ujrzeli strażnicy zaalarmowani przez mieszkańca.  

Wczoraj, około godziny 16:00 do dyżurnego Straży Miejskiej zadzwonił mieszkaniec z prośbą o interwencję. Poinformował, iż pod mostkiem przy Kościele pw. Św. Ducha leży mężczyzna, który najprawdopodobniej potrzebuje pomocy.

We wskazany rejon niezwłocznie udał się patrol Straży Miejskiej, gdzie stwierdzono młodego mężczyznę. Był on wyraźnie pobudzony, w przedramię miał wbity wenflon i widoczne na ciele liczne rany po igle. W dłoni trzymał strzykawkę. Oddychał, lecz kontakt z nim był bardzo utrudniony. Istniało podejrzenie, iż mężczyzna jest pod wpływem środków odurzających.

Na miejsce została wezwana załoga pogotowia ratunkowego, która potwierdziła przypuszczenia strażników. Okazało się, że substancja znajdująca się w strzykawce to morfina. Aby potwierdzić personalia mężczyzny na miejsce wezwano patrol policji. Mężczyzna został przewieziony na SOR Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, gdzie została mu udzielona specjalistyczna pomoc.   


Udostępnij:

Gdy spotkasz dzika…

Coraz częściej możemy spotkać je na swojej drodze. Dlatego warto wiedzieć, jak zachować się w takiej sytuacji, aby uniknąć niebezpieczeństwa.

Miasta stały się atrakcyjnym siedliskiem dla wielu dzikich zwierząt, w tym dzików. Powodem ich coraz częstszej bytności w mieście jest łatwiejsza dostępność do pożywienia. Wyrzucane przez ludzi śmieci i niezabezpieczone śmietniki to pierwszorzędna stołówka. I choć dostępny w niej pokarm jest niskiej jakości, pozwala przeżyć w mieście łatwiej niż poza nim.

Obecność dzika w mieście dodatkowo potęguje nieustanne poszerzanie się terenów zurbanizowanych. Powiększający się z dnia na dzień zasięg zabudowań ludzkich, bogata w zwierzęcy pokarm roślinność parków i ogrodów, ograniczona liczebność drapieżników i co ważne – stosunkowo łatwy dostęp do pokarmu (świadome dokarmianie, śmietniska, wysypiska odpadów organicznych itp.), wszystko to i nie tylko powoduje, że problem oraz sam fakt istnienia dzikich zwierząt w miastach i na ich obrzeżach powiększa się każdego dnia.

O tym jak zachować się w przypadku spotkania z dzikiem i jakich zasad przestrzegać, aby nie zachęcać zwierząt do odwiedzin w mieście przypominają funkcjonariusze Straży Miejskiej wraz z przedstawicielami Biura Zarządzania Kryzysowego. Dzisiaj mieszkańcom przekazane zostały broszury ze wskazówkami co należy zrobić, kiedy wśród ludzi pojawią się dzikie zwierzęta, jakie są dostępne środki ostrożności, z kim się skontaktować i jakie służby poinformować w razie konieczności.

Co możemy uczynić by zminimalizować skutki ich działań w mieście? Przede wszystkim:

  • nie podchodź, nie głaszcz, nie strasz,
  • zabezpiecz pojemniki na śmieci,
  • nie zostawiaj worków ze śmieciami obok kubłów,
  • zadbaj o to, aby opadłe liście, skoszona trawa, resztki pożywienia, obierki oraz inne odpady były kompostowane wyłącznie w zamkniętych ogrodach,
  • nie wyrzucaj jedzenia do niezabezpieczonych kompostowników i nie dokarmiaj zwierząt na własną rękę,
  • zadbaj o solidne ogrodzenie swojego ogródka.
Udostępnij: